Trenuję i nie chudnę! W czym problem?

Zaniżona samoocena, złe samopoczucie i potrzeba zmiany sprawia, że sporo osób pragnie zacząć żyć bardziej fit. Chęć pozbycia się zbędnych kilogramów to najczęstsza przyczyna rozpoczęcia aktywności fizycznej. Super! Jest to oczywiście (poza rozsądną dietą) jeden z najważniejszych czynników przybliżających nas do wymarzonej sylwetki oraz zdrowia. Bardzo często zdarza się jednak, że mimo podjętych prób, regularnych treningów i diety, waga stoi w miejscu. Przychodzi wtedy wielki zawód i rozczarowanie. Aby tak nie było, warto dokładniej przyjrzeć się swojemu treningowi i przeanalizować, czy na pewno robimy wszystko dobrze.

Jakie mogą być przyczyny tego, że nie chudnę?

Zbyt intensywny trening

Na początku sportowej przygody, bardzo łatwo wpaść w przetrenowanie. Często, podejmując decyzję o aktywności, rzucamy się w wir ćwiczeń, trenując codziennie po kilka godzin. Taka metoda na pewno nie przybliży nas do celu, a wręcz oddali go od nas. Jeżeli będziemy ćwiczyć zbyt intensywnie, szybko dojedzie do przetrenowania, co w rezultacie poskutkuje kontuzjami i urazami. Ćwicząc w ten sposób, nie mamy czasu na regenerację, "zakwasy" narastają, a trening zamiast sprawiać przyjemność, jest tylko przykrym obowiązkiem. Takiej sytuacji nie da się wytrzymać na dłuższą metę i wtedy nasz zapał spada i przychodzi rezygnacja....

Zbyt mało intensywny trening

Być może za twoje kiepskie efekty odpowiedzialny jest zbyt mało intensywny trening. Aby zrzucać nadprogramową tkankę tłuszczową, należy ćwiczyć w odpowiedni sposób. Nie wystarczy po prostu pójść na godzinę na siłownię. Nic się samo nie zrobi. Jeśli godzinami katujesz się na bieżni czy orbitreku, zwróć uwagę na swoje tętno. Aby osiągnąć oczekiwane efekty musisz ćwiczyć minimum przez 20 - 30 minut na tętnie około 120 - 140 ud/min. Jeżeli nie osiągasz takiego pułapu, nie oczekuj zbyt spektakularnej utraty zbędnych kilogramów.

Mała różnorodność treningów

Ćwicząc ciągle to samo, w tym samym tempie i obciążeniu, nie da się dużo schudnąć. Nasz organizm potrzebuje nowych bodźców i nowych wyzwań, aby nie wpaść w rutynę. Jeżeli chodzisz tylko na fitness, skocz czasami na siłownię czy basen lub po prostu pójdź pobiegać. Monotonia nie będzie dobra nie tylko dla twojego ciała, ale i ducha, gdyż  w końcu być może znudzą ci się te same schematy na sali fitness czy np. te same trasy biegowe. Aby walczyć z monotonią potrzebujesz wyzwań.

Zapominanie o regeneracji

Tak jak już pisałam wcześniej, aby móc cieszyć się treningiem, należy dać sobie również czas na regenerację. Nie mówię tu o odpoczywaniu przez cztery dni po jednym intensywnym treningu ale o konkretnym odpoczynku chociaż przez jeden dzień. Żeby schudnąć wcale nie musisz ćwiczyć codziennie. Takie wyczyny zostaw osobom bardziej zaawansowanym (na ciebie też przyjdzie czas). Jeśli jesteś na początku swojej drogi, daj sobie czas na odpoczynek. Oczywiście może być aktywny. Jeżeli naprawdę nie możesz usiedzieć w miejscu - wybierz się na solidny spacer.

 

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >