Energetycznie…

Już rano czujemy się zmęczeni na samą myśl o podniesieniu się z łóżka. Za mało snu, za ciemno i za zimno za oknem, itd. Całodzienna gonitwa, ogrom pracy, napięte terminy, konflikty na tle najróżniejszym, stres, stres i stres. Nie ma czasu na zdrowy, racjonalny, porządny posiłek. Opadamy z sił, nie dajemy rady.

Trzeba się jakoś ratować. Znajomi i reklamy podpowiadają nam – napoje energetyzujące, dodające sił.

Czy rzeczywiście tędy droga do zdrowia? Co na to nasz organizm?

Jesteśmy zmęczeni z powodu natłoku obowiązków, pospiechu, stresu. Skoro odczuwamy zmęczenie, to znaczy, że nasz organizm daje nam sygnał „chcę odpocząć, brakuje mi energii”.

Sprawdź, czy jesteś przyjacielem własnego organizmu, który Cię ostrzega, do którego nie masz części zamiennych i ma Ci dobrze służyć do końca długiego życia.

Dzisiejsze życie jest pełne wyzwań i nacechowane totalnym brakiem czasu. Jeśli jednak sama/sam o siebie nie zadbasz, nikt inny tego nie zrobi. Nie namawiam Was do porzucenia pracy i leżenia na kanapie, ale do uważnego przyjrzenia się tematowi i rozplanowania go na nowo.

Chcieć to móc. Zależy nam przecież na tym, by żyć długo i być zdrowym, sprawnym i młodym aż do późnej starości. Samodzielna, zdrowa, radosna starość ma sens!

Na swoją starość pracujemy każdego dnia od najmłodszych lat. To tak jak zbieranie oszczędności w śwince-skarbonce. Po wielu latach mamy tam pokaźną sumkę, albo nie mamy nic i wręcz długi. Tak samo musimy zadbać o własne zdrowie, bo to najwyżej oprocentowana lokata kapitału.

Zastanówmy się nad kilkoma kwestiami.

  1. 1.     Sen

Wiem, że to poważny problem ze względu na brak czasu. Zanim wrócimy z pracy i uporamy się z obowiązkami domowymi, mamy wieczór. Chcemy wtedy spokojnie pożyć, odetchnąć. Kładziemy się późno, rano nie możemy wstać z łóżka.

A czy wiesz, że niedobór snu prowadzi do nadciśnienia tętniczego?

- mniej niż 4 godz. snu na dobę zwiększa ryzyko nadciśnienia o 86%,

- 4 - 5 godz.  zwiększa o 56%

- 5 - 6 godz. zwiększa ryzyko o 27%

- 7-8 godz. to optymalna ilość snu dla człowieka dorosłego

- 9 godz. zwiększa o 20%, a więc nadmiar snu też nie jest wskazany

- powyżej 10 godz. to nawet 40% większe ryzyko nadciśnienia tętniczego

Oprócz nadciśnienia tętniczego, niedobory snu, a więc niedostateczne możliwości regeneracji organizmu, prowadzą do wielu innych schorzeń, między innymi do chorób nowotworowych (np. prostaty, piersi, jelita grubego).

Optymalnie byłoby udawać się na spoczynek w godz. 21-22, gdyż szalenie cenny jest sen przed północą. Pytanie, komu się to udaje?

Gdy jesteśmy zmęczeni i niewyspani – sięgamy po napoje energetyzujące.

  1. 2.     Odżywianie

Brak czasu, nawał pracy, zmęczenie, a do końca dnia jeszcze daleko. Nie ma czasu na posiłek. Sięgamy po energetyk, bo kolejnej kawy już nie chcemy. Organizm sygnalizuje zmęczenie i potrzebuje odpoczynku i dobrego, zdrowego posiłku.

  1. Stres, który naje nam zmęczenie psychiczne i wyczerpanie fizyczne.

Słyszymy od życzliwych nam ludzi: nie denerwuj się, żyj spokojniej. To nie jest łatwe w dzisiejszych czasach. Stres czyha na nas za każdym rogiem.

Ale… Spróbujmy się nauczyć zarządzać tym stresem. Podobno nie ma stresujących sytuacji, jest tylko nasza reakcja na dane zdarzenie. Zastanówmy się nad swoją reakcją na daną trudną sytuację. Jedni wybuchną gniewem, będą agresywni i zachowują się irracjonalnie. Drudzy zareagują spokojniej, przeanalizują, wyciągną wnioski i powiedzą dobrze, że nie gorzej. Jeśli mamy poukładany system wartości, wiemy co jest ważne, a czym przejmować się nie warto. Jak powiedział Hemingway „Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych”.

Po opadnięciu emocji jesteśmy wyczerpani, zmęczeni. Napój energetyczny poproszę?

Napoje energetyczne mogą nam się przydać i pomóc, ale tylko doraźnie i w bardzo wyjątkowych, sporadycznych sytuacjach.

Czy nasi przodkowie pili energetyki? Czy nasz organizm jest genetycznie i metabolicznie przygotowany na taki napój? Nie, z całą pewnością nie!

Czy energetyk jest naszym pożywieniem? Czy dostarcza nam substancji odżywczych? Czy nas nawadnia? Czy dostarcza oszałamiających doznań smakowych? Nie!

Liczne badania naukowe potwierdzają, że na skutek spożycia substancji zawartych w popularnych napojach energetyzujących może dojść do bardzo niebezpiecznych powikłań zdrowotnych. Niejednokrotnie u uczestników badań, którym podawano tego typu napoje, stwierdzano bardzo groźne dla zdrowia i życia reakcje organizmu, takie jak arytmie, wysokie ciśnienie tętnicze i zwężanie się naczyń krwionośnych. Dlatego też bardzo niebezpieczne jest spożyć napój energetyzujący i rozpocząć trening. 

Napoje energetyzujące, w Polsce, mają niestety prawie połowę udziału w międzynarodowym rynku napojów bezalkoholowych. To bardzo dużo.

W 2018 roku naukowcy z Uniwersytetu w Waterloo w prowincji Ontario, w Kanadzie, zbadali wpływ napojów energetyzujących na zdrowie. W eksperymencie wzięło udział 2055 osób w wieku od 12 do 24 lat. Więcej  niż połowa uczestników, bo aż 55%, doznało negatywnych reakcji zdrowotnych po wypiciu energetyka. Prawie jedna czwarta uczestników eksperymentu (24,7%) doznała zaburzeń pracy serca, a problemów ze snem 24,1%.  

Niektórzy zgłaszali napady padaczkowe. Ponad 18% uczestników badania doświadczało silnych bólów głowy, 5,1% doznało nudności, wymiotów lub biegunki, a kolejne 3,6% – silnych bólów w klatce piersiowej.

A więc widzimy, że energetyk rzeczywiście „działa”!!!

Nigdy nie pij energetyka przed i podczas wysiłku fizycznego

Napoje energetyzujące przyczyniają się do zagrażającego życiu zwężania się naczyń krwionośnych.

Zdaniem lekarzy, ten niekorzystny wpływ na naczynia krwionośne może być związany ze składnikami napoju, takimi jak kofeina, tauryna, cukier i inne składniki.

Niestety część młodych ludzi korzysta z energetyków w czasie wzmożonego wysiłku fizycznego, np. podczas treningów. Jest to sytuacja bardzo niebezpieczna, gdyż w takich przypadkach, układ krwionośny działa na pełnych obrotach i powinien być całkowicie sprawny. Intensywny sport wymaga dostatecznego transportu krwi, aby tlen mógł w niezakłócony sposób docierać do wszystkich komórek ciała. Napoje energetyzujące, które zmniejszają średnicę naczyń krwionośnych, utrudniają tym samym krążenie krwi, dostawę tlenu i substancji odżywczych. Taka sytuacja grozi zaburzeniami lub całkowitym zatrzymaniem krążenia.

Zbyt duża dawka kofeiny

Organizm przyzwyczaja się do przyjmowanej dawki kofeiny – w rozsądnych ilościach. Jeśli jednak zaatakujesz swoje ciało większą dawką napoju energetyzującego, a masz problemy z nadciśnieniem tętniczym, arytmią serca, albo inne dolegliwości zdrowotne, sytuacja może stać się niebezpieczna.

Napoje energetyzujące zawierają przeciętnie trzy razy więcej kofeiny niż podobne ilości kawy lub napoju typu cola! Przyjmowanie tak wysokich dawek kofeiny może prowadzić do niepożądanych skutków ubocznych takich jak:

  • arytmia serca
  • wysokie ciśnienie tętnicze krwi
  • nagła śmierć

Zawarta w tego typu napojach kofeina, sprawia, że absolutnie nie nadają się one dla dzieci, ani dla osób z jakimikolwiek zaburzeniami kardiologicznymi.

Niebezpiecznie dla serca!

Naukowcy z Mayo Clinic, opublikowali w 2015 r. w Journal of the American Medical Association, wyniki badań naukowych jasno pokazujących, że wypicie około 500 ml przeciętnego napoju energetyzującego może podnieść wartości ciśnienia tętniczego, oraz wywołać poważny stres hormonalny, np. wzmożone wydzielanie noradrenaliny - hormonu stresu. Może to zwiększać ryzyko wystąpienia niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych.

Bomba cukrowa

Na skutek wypicia napoju energetyzującego, przez dłuższą lub krótszą chwilę, wcześniej zmęczony organizm pracuje na pełnych obrotach. W efekcie zawartej w nich dużej dawki kofeiny i innych substancji pobudzających, napoje energetyzujące sprawiają, że po krótkim czasie pobudzenia odczuwamy o wiele silniejsze zmęczenie niż przed ich wypiciem! Dzieje się tak z reguły po upływie około godziny od przyjęcia napoju, a to za sprawą zawartej w nim istnej bomby cukrowej.

W efekcie przyjęcia przez organizm tak dużej dawki cukru, Twoja trzustka podejmuje olbrzymi wysiłek aby wytworzyć odpowiednią ilość insuliny i obniżyć poziom glukozy we krwi. W efekcie intensywnej pracy trzustki i nadmiaru insuliny, poziom cukru w organizmie drastycznie spada, z czego wynika jeszcze silniejsze uczucie zmęczenia. Takie częste huśtawki poziomu glukozy i insuliny w organizmie prowadzą do insulinooporności i cukrzycy typu II, nadwagi i w konsekwencji otyłości. Bywają również bardzo niebezpieczne dla całego układu krążenia.

Jak więc żyć w tym zmęczonym i pędzącym świecie?

ROZSĄDNIE!

Przeanalizujmy ponownie nasze priorytety i wartości w życiu, co jest ważne, a co mniej. Zadbajmy o siebie, bo nikt tego za nas nie zrobi. Zadbajmy o sen, prawidłowe odżywianie, ruch i dobre relacje z ludźmi, zwierzętami i przyrodą wokół nas.

Jeśli będziemy mieli pół szklanki pełnej, a nie pół pustej, będzie nam łatwiej żyć i panować na stresem i złymi emocjami! Na raz się okaże, że jesteśmy mniej zmęczeni, a życie jest przyjemniejsze i łatwiejsze. Nikt na piśmie nie obiecał nam kolejnego lepszego życia. Ceńmy i wykorzystajmy to życie, tu i teraz.

Wszystko jest dla ludzi. Napój energetyczny, ale jeden, wypity raz na dłuuuuuuugi czas, nie stanowi zagrożenia dla zdrowego człowieka.

Wszędzie powinien wygrywać zdrowy rozsądek!

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >