Dzień bez kawy to dzień stracony – wiele osób zgodzi się z tymi słowami. Kawa rozpieszcza nas niepowtarzalnym smakiem i aromatem oraz sprawia, że wstawanie z łóżka staje się trochę bardziej znośne.
Jednak kawa kawie nierówna. Jaką więc wybrać? Na pewno bez mleka, ale za to z odrobinką naturalnego miodu – taką wątroba lubi najbardziej. Mamy do wyboru kawę przygotowywaną na kilka sposobów.
Jak podaje Spanish Foundation for Science and Technology, naukowcy z Uniwersytetu w Barcelonie zbadali zawartość furanu (związku o działaniu rakotwórczym) w kawie zaparzanej na różne sposoby. Już wcześniej w świecie naukowym dowiedziono, że furan jest toksyczny i rakotwórczy dla zwierząt, a Międzynarodowa Agencja Badań nad Nowotworami wpisała ten związek na listę „potencjalnie rakotwórczy dla ludzi”.
Badacze z Barcelony wykazali, że kawa espresso zawiera więcej furanu (46–146 ng/ml) niż ta z ekspresu przelewowego (20–78 ng/ml). Pod tym względem lepiej wypadła też kawa rozpuszczalna, w której wykryto 12–35 nanogramów furanu w 1 mililitrze. Ostatnie miejsce w rankingu zajęła kawa w kapsułkach – było w niej aż 117–244 ng/ml furanu.
Najgorszy wynik dla kawy kapsułkowanej wynika z tego, że hermetycznie zapakowane kapsułki nie pozwalają, by wysoce lotny furan mógł odparować, a ekspresy do zaparzania wykorzystują gorącą wodę i wysokie ciśnienie, przez co szkodliwa substancja zostaje wyekstrahowana do napoju. Na szczęście im dłużej kawa stoi w filiżance, tym więcej furanu się z niej ulatnia.
Różnice w zawartości furanu w poszczególnych rodzajach kawy wynikają z różnego procesu palenia i różnej technologii produkcji kawy rozpuszczalnej oraz kapsułkowanej.
Na pocieszenie: według naukowców we wszystkich przypadkach stężenie furanu mieściło się w dopuszczalnych granicach. Dopuszczalne maksimum spożycia furanu wynosi 2 μg/kg masy ciała. A więc jeśli przyjmiemy, że człowiek waży 70 kg, a filiżanka kawy ma 40 ml, by przekroczyć przyjętą normę trzeba by wypić 20 filiżanek kawy z kapsułki lub 30 espresso dziennie. Na szczęście nie jesteśmy aż tak szaleni…(chyba!)
Jak podają hiszpańscy naukowcy, stężenie furanu można by obniżyć, jeśli ziarna kawy byłyby palone w niższej temperaturze, ale przez dłuższy czas, czyli przez 20 min w temp. 140ºC, zamiast przez 10–15 min w 200–220ºC. Niestety, jako zwykli konsumenci kawy mamy na to niewielki wpływ (żeby nie powiedzieć żaden…).
A więc, jak zawsze, apeluję o umiar i rozsądek!
SPRAWDZONE SUPLEMENTY NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI ZNAJDZIECIE TU - link
Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.
Sprawdź >