Jak nie odejść od diety podczas imprez czy wyjazdów?

Wyjeżdżam w delegację, wyjeżdżam na weekend, idę na wesele czy inną imprezę… Co robić?

 

Po pierwsze – nie wpadać w panikę i działać rozsądnie! 

Podczas delegacji trzeba pracować w pocie czoła, a w czasie innych wyjazdów czy imprez – bawić się, cieszyć z życia, grzeszyć dietetycznie, ale tylko troszeczkę, od czasu do czasu i bardzo rozsądnie!

Wyjeżdżając na weekend, w delegację czy na wakacje, trzeba dostosować dietę tak, by zachować zasady prawidłowego żywienia.

Staramy się spożywać 5 posiłków rozłożonych co 2,5–3 godziny i kolację nie później niż 3 godz. przed snem.

Podczas wyjazdów  posiłki często jemy w restauracjach i innych miejscach zorganizowanego żywienia zbiorowego.

Fast foody należy omijać, ale w restauracji możemy zawsze wybrać mięso lub rybę: gotowane, z rusztu lub pieczone, bez sosów, warzywa z wody lub surówkę z oliwą, z zup: czysty barszcz i inne bez śmietany. Z deseru najlepiej zrezygnować. Ważne, by porcje nie były zbyt duże i by od stołu wstawać z lekkim niedosytem. Należy też pamiętać, iż alkohol, soki, napoje słodzone, nadmiar owoców i inne przekąski (np. chipsy, lody, ciasteczka, herbatniki, popcorn) dostarczają mnóstwo zbędnych kalorii. Dobrze jest całkowicie zrezygnować z pieczywa (szczególnie pszennego) i wszelkich potraw mącznych. Warto wiedzieć, że bardziej szkodzi nam cukier pod każdą postacią niż dobry tłuszcz  w umiarkowanych ilościach. Produkty mączne to też cukier – skrobia, która zostaje strawiona do cukrów prostych.

A co z weselem? Cieszmy się tak ważną chwilą!

Nie trzeba się nikomu tłumaczyć z tego, co nakładamy na talerz. Podobnie jak ulegać namowom typu „zjedz jeszcze jeden kawałek tortu” – to tylko nasza decyzja! Nasz żołądek, nasz odłożony tłuszczyk, który sami musimy potem zgubić! Ten, kto nas namawiał do jedzenia, nie zrobi tego za nas. Polecam się nie stresować i dobrze bawić! Ważne, by się nie przejadać. Zawsze można zjeść pół porcji, słodycze ograniczyć do jednej małej porcji tortu (to obowiązkowo!), słodkie napoje zastąpić wodą, herbatą lub kawą bez cukru. Nie musimy się objadać sosami czy ziemniakami tak, by pękał nam żołądek!

A więc spokojnie – należy wybierać mniejsze porcje, zdecydowanie ograniczyć potrawy słodkie i alkohol (też jest wysokokaloryczny), dużo tańczyć i cieszyć się uroczystością!

Ale od następnego dnia już nie ma zmiłuj! Wracamy do diety i dyscypliny!

Podsumowując: Życie nie może być wieczną dietą – musimy zachować zdrowy rozsądek!

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >