Pszczeli propolis

W realnej rzeczywistości, kiedy obecnie zmagamy się z infekcjami, wirusami, szczególnie jednym koronowanym, epidemią, pandemią, etc., naturalne jest, iż szukamy naturalnych dróg wzmocnienia organizmu.

Niezależnie od prawdziwej skali zagrożenia, jaką stanowi ten właśnie koronawirus, nie chcemy się z nim spotkać. Właściwie nie znamy prawdziwej liczby osób zarażonych, ale na pewno jest wielokrotnie wyższa od oficjalnej. Są badania, które mówią o skali większej nawet 20-50 krotnie. Tego nie wiemy. Pocieszające jest, iż według publikowanych oficjalnych danych, śmiertelność ogólna w Polsce, w porównaniu do analogicznych okresów z lat ubiegłych istotnie się nie zmieniła.  Z drugiej strony pamiętajmy, iż od dłuższego czasu funkcjonujemy w innej, izolowanej rzeczywistości i jednak zachowujemy dystans społeczny. Wprowadzono nam mniej lub bardziej zasadne obostrzenia, których mamy już zwyczajnie dosyć i zaczynamy je lekceważyć. Taka sytuacja chyba się jeszcze długo nie skończy.

Co roku mamy do czynienia z sezonową, zwiększoną zachorowalnością na grypę, infekcje grypowe, przeziębienia. Przywykliśmy do tego i jakoś sobie bez paniki radzimy. Były przecież lata, kiedy grypa dziesiątkowała uczniów w szkołach, łączono klasy z powodu absencji. Po miesiącu wszystko wracało do życia. I Już. Kto miał przechorować ten przechorował.

Co się dzieje teraz? Czy zachorowalność jest większa? Czy śmiertelność jest większa niż przy sezonowej grypie? Czy zakaźność tego wirusa jest większa? Czy wprowadzone obostrzenia i nakazy są sensowne, potrzebne i skuteczne? Nie znam satysfakcjonujących, wiarygodnych odpowiedzi. Wiem jedno, położono gospodarkę światową i rozpętano histerię medialną. Dlaczego i po co?

Niemniej, ponieważ wiemy, że nic nie wiemy, na wszelki wypadek trzeba o siebie i najbliższych zadbać.

Powinniśmy zadbać o odpowiedni dowóz do organizmu wit C, wit D3+K2, cynku, selenu, magnezu i właściwą dietę.

Jesteśmy w trudnym, wiosenno-letnim, a później jesienno-zimowym okresie. Już teraz kuszą nas kolorowe nowalijki, choć jak wiemy mogą być zbyt intensywnie uprawiane, co nie idzie w parze z ich wartością odżywczą i zawartością witamin. Zakładam, iż warzywa te, dopuszczone do obrotu, nie zawierają nadmiaru pozostałości środków chemicznych takich jak nawozy i pestycydy. Pozostaje nam rozsądna suplementacja.

Teraz jest też sezon na super wartościowe rośliny, takie, jak młoda pokrzywa i mniszek lekarski, które dostarczają nam mnóstwo witamin i minerałów. Warto zadbać o te rośliny we własnym ogródku czy balkonie, albo znaleźć miejsca, wolne od spalin i pestycydów, gdzie dziko rosną.

Mam jeszcze jeden atut w rękawie. Jest to produkt wytwarzany, przez najważniejsze zwierzęta na Ziemi. Pszczoły wytwarzają między innymi kit pszczeli, z którego robi się propolis. Już kiedyś wspominałam Wam o równie cennych pyłku kwiatowym i pierzdze.

Propolis bardzo korzystnie wpływa na naszą odporność i jest dobroczynny dla naszego zdrowia. Pszczoły produkując propolis, czyli kit pszczeli, wykorzystują go w ulu do uszczelniania, do utrzymania odpowiedniej temperatury i wilgotności.

W jego skład wchodzi 40% wosków, 40% żywic roślinnych, 8% olejków eterycznych, 7% pyłków kwiatowych i 5% innych substancji organicznych.

Na czym więc polega dobroczynne działanie propolisu w odniesieniu do naszego organizmu, a szczególnie na nasz układ odpornościowy?

Rozpatrzmy dwa główne aspekty.

1. Propolis zwiększa aktywność i moc działania makrofagów.  Co to są makrofagi? Są to komórki naszego układu immunologicznego, które jako pierwsze pojawiają się w miejscu gdzie rozpoczął się proces zakażenia wywołanego przez niepożądane drobnoustroje. Propolis wspiera działanie tych komórek, zwiększając ich siłę, co przyczynia się do szybszego pokonania zakażenia. Sam propolis ma działanie antybakteryjne poprzez jego bezpośrednie oddziaływanie na drobnoustroje.
2. Wspomaganie pracy śledziony, która ma podstawowe znaczenie w utrzymaniu naszej odporności. W swojej budowie jest podobna do węzłów chłonnych i spełnia podobne niektóre funkcje. Śledziona syntetyzuje przeciwciała, a więc bezpośrednio oddziałuje na naszą odporność.

Cenne właściwości lecznicze propolisu

Korzystne, obiecujące wyniki po jego zastosowaniu uzyskano m.in. w leczeniu:

• infekcji i stanów nieżytowych górnych dróg oddechowych (stany zapalne gardła, jamy ustnej i dziąseł),
• oparzeń i trudno gojących się ran pooperacyjnych oraz owrzodzeń,
• zakażeń bakteryjnych pochwy i sromu,
• stanów zapalnych błony śluzowej odbytnicy i odbytu, guzków krwawniczych, pęknięć okolicy odbytu,
• choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy,
• chorób reumatycznych.

Propolis podawany doustnie, zwiększa odporność organizmu

• podwyższa odporność na zakażenia i infekcje,
• reguluje ciśnienie tętnicze krwi,
• działa uspokajająco i tonizująco,
• osłania tkankę wątrobową przed substancjami toksycznymi i lekami o działaniu hepatotoksycznym,
• wspomaga ochronę organizmu przed działaniem promieniowania jonizującego.
• ma działanie hipoglikemiczne, czyli obniża poziom glukozy

Produkty propolisowe wytwarzane są w postaci wyciągów spirytusowych, tabletek, granulatów, pudrów, aerozoli, maści i czopków. W segmencie kosmetycznym znajdziemy propolis w balsamach, maseczkach, mleczku, tonikach, kremach, pastach do zębów czy szminkach. Wykorzystywane jest tu jego działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, ułatwiające gojenie ran, a także wygładzające skórę, nawilżające i upiększające, miejscowo znieczulające, i regeneracyjne.

Trzeba jednak pamiętać o możliwości wystąpienia reakcji alergicznych na propolis.

Warto też zauważyć, iż dużą wrażliwość na działanie etanolowego (spirytusowego) ekstraktu propolisu wykazują

 bakterie, wirusy i grzyby, które mogą być oporne i trudne do leczenia przy użyciu preparatów farmakologicznych.

• gronkowce,
• paciorkowce,
• dwoinki zapalenia płuc,
• prątki gruźlicy,
• laseczki tlenowe i beztlenowe,
• maczugowce,
• promieniowce,
• krętki blade,
• chorobotwórcze wirusy dla zwierząt i ludzi (grypy, pryszczycy, zapalenia mózgu, opryszczki)
• dla roślin,
• pierwotniaki wywołujące rzęsistkowicę, toksoplazmozę, lambliozę,
• dermatofity (grzyby wywołujące grzybice skóry, włosów i paznokci),
• drożdżaki, głównie z rodzaju Candida albicans.

Słabsze działanie wyciągów z propolisu wykazano w stosunku do pałeczek okrężnicy (Escherichia coli, Salmonelli, Shigelli, Citrobacter, Klebsielli, Enterobacter, Serrata, Proteus i Pseudomonas aeruginosa). Badania sugerują, że propolis i niektóre składniki fenolowe hamują wzrost Helicobacter pylori.

W Polsce mamy wiele specjalistycznych pasiek produkujących miód i pszczele inne specyfiki bardzo dobrej, jakości. Kupując produkty od pszczelarzy, wiemy, że pochodzą one z polskich terenów, a podpisujący się swoim nazwiskiem producent bierze odpowiedzialność za swój produkt.