Mięso i innowacyjne podejście do carpaccio

Mięso

Zawsze kiedy wstępuję do sklepu, zastanawiam się nad tym: ile ma tłuszczu, czy jest jakościowo dobre i czy nada się do przepisu, który chodzi mi po głowie.  Nurtuje mnie kilka pytań.  Pierwsze: Ile składników mineralnych i witamin ma mięso? Drugie: Jakie mięso powinno się jeść? I trzecie: Ile razy w ciągu dnia?

A to są moje odpowiedzi:

Mięso jest bogate w witaminy z grupy B, ale też w tłuszcze omega.  Ma tłuszcz, ale w surowym kawałku to jest 17% na 100 g, a w kawałku usmażonym 10-11%.  Ale to nie jest głównym tematem, bo mięso przede wszystkim jest łatwo przyswajalne.  Jeśli ćwiczysz, twój organizm  szybko zaspokaja swoje potrzeby z takiego obiadu, w którym znajdzie się przyzwoity kawałek mięsa. Obróbka termiczna zabija witaminy, ale w pewnych temperaturach, tzn. ok. 60 stopni, witaminy zaczynają się rozkładać, a więc obsmażone mięso jest zdrowsze. Idźmy dalej, np. tatar.  Wątków jest wiele, zawsze możemy pogadać, ważne jest to, że surowy kawałek wołowiny jest niezłym paliwem do spalenia i przede wszystkim daje niemały kawałek smaku dla naszych kubków smakowych.

 Wybierz pakiet dla siebie

Pomysł na carpaccio wołowe inaczej:

Gwarancją bezpieczeństwa jedzenia wołowiny wcale nie jest jej świeżość, wynikająca z tego, że nie była mrożona, ale z tego, że pochodzi z krowy dobrej gatunkowo (czyli mięsnej bądź jałówki mlecznej), ma fajne przerosty tłuszczu, co daje smak, czyli tzw. marmurkowatość (patrz zdjęcie porównawcze) i została zamrożona jako świeży, pełnowartościowy produkt, zaś opakowanie chroni ją przed wysuszeniem w niskich temperaturach. Kupując mięso wołowe na carpaccio, upewnij się, czy jego powierzchnię pokrywają drobne żyłki (oznacza to, że będzie bardzo delikatne), a jego kolor nie ma kilku odcieni (świadczy to albo o przesuszeniu, albo o złym wychłodzeniu po jego ubiciu).

mieso

Dobra, wybrałeś mięso; teraz przepis:

  • 100 g polędwicy wołowej o marmurkowym kolorze
  • 2 szczypty pieprzu świeżo mielonego
  • sos sojowy jasny do smaku (dlaczego sos sojowy, a nie sól  - o tym kiedy indziej!!:)
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 łyżka tuńczyka z puszki
  • 1 łyżka posiekanego szczypioru
  • 2 liście poszarpanej sałaty

Polędwicę kroimy w cienkie plastry. Układamy na talerzu, sos sojowy łączmy z tuńczykiem oraz oliwą, miksujemy blenderem i smarujemy mięso powstałym sosem po jego powierzchni. Na wierzch układamy poszarpane liście sałaty i posiekany szczypior. Wszystko skrapiamy sokiem z cytryny i prószymy świeżym pieprzem.

mieso 2

Smacznego!!! I powodzenia w poszukiwaniu dobrej wołowiny, a jeśli masz problem, to pisz - jeśli mogę to pomogę ;)

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >