Noni to owoc typowo azjatycki. Występuje w Indiach, Chinach, na Tajwanie, ale można go również spotkać w Australii. Inaczej nazywa się go morwą indyjską.
Moc owoców noni znana jest już od wieków, a ceniona zwłaszcza przez medycynę ludową. I chociaż nie wszyscy (zwłaszcza naukowcy przeprowadzający badania) zgadzają się z niezwykłymi właściwościami noni, to jednak wielu lekarzy opisało jego zastosowanie w leczeniu różnych chorób. Głównie zwracano uwagę na działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe, porównywane do działania aspiryny. O noni mówi się też, że przywraca energię i siły witalne. Poprawia metabolizm, odporność, kondycję skóry i włosów. Niektórzy upatrywali w nim antidotum na nałogi: nikotynowy, narkotykowy i alkoholowy. Wydaje się więc, że to naprawdę ciekawy produkt. Niektóre z badań wskazują jednak, że noni – ze względu na zawartość antrachinów – może powodować zapalenie wątroby.
Czy zatem noni należy przyjmować w określonych dawkach? Dawki mają dosyć dużą rozpiętość (od 5 do 60 ml). Najlepiej ustalić to indywidualnie z lekarzem. Znawcy zalecają kupno jedynie czystego soku, bez żadnych dodatków. Noni należy pić na pusty żołądek.
Do wszystkich nowości, a noni na pewno do nich należy, powinno się podchodzić z rozsądkiem. Jeśli jesteśmy poważnie chorzy, nie powinniśmy rezygnować z porad profesjonalistów i odpowiednich leków na rzecz terapii alternatywnych. Jednak jeśli cierpimy na drobne dolegliwości, czasem warto zacząć od delikatnych i naturalnych środków, zanim sięgniemy po silne leki.
Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.
Sprawdź >