Pamiętacie? Tę pszczółkę, którą tu widzicie zowią Mają, wszyscy Maję znają i kochają. Maja fruwa tu i tam, świat swój pokazując nam. A jak mówił Kubuś Puchatek i przyjaciele - wszędzie widać miodek, świat się miodkiem stał…
Człowiek zachwycony smakiem miodu, z dobrodziejstwa produktów pszczelich, korzysta od niepamiętnych czasów. W Chevas de la Avena, w hiszpańskiej Walencji znaleziono malowidło skalne sprzed 20 tysięcy lat, przedstawiające otwór w skale, wokół którego latają pszczoły i dwóch mężczyzn wspinających się tam po linie, prawdopodobnie po to, by zebrać miód z najbardziej prymitywnego ula.
Produkty pszczele znano już w starożytnym Rzymie i Grecji. Ojciec medycyny, Hipokrates, leczył miodem rany i choroby wątroby. Starożytni Asyryjczycy i Egipcjanie znali przeciwbakteryjne właściwości miodu i wosku, Kleopatra dla zachowania urody kąpała się w oślim mleku i miodzie. Od lat znano i doceniano zawarte w miodzie biologicznie czynne substancje pochodzenia naturalnego, ale dopiero w ostatnim 30-leciu apiterapia stała się przedmiotem szerokiego zainteresowania i udokumentowanych badań naukowych.
Pszczoły dostarczają nam nie tylko cenionego powszechnie, za swój smak i właściwości miodu, ale również mniej znanego kitu pszczelego, z którego przygotowuje się spirytusową nalewkę propolis, pyłku kwiatowego i pierzgi.
"Tego, co robią pszczoły, nie może wyprodukować żadne najnowocześniejsze laboratorium, żaden syntetyk". Prof. dr hab. Ryszard Czarnecki, ekspert ds. apiterapii Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum.
Wiosna – czas, kiedy odradza się przyroda, kiedy i my chcemy jak najszybciej zregenerować swój organizm po okresie zimy.
Świadomie szukamy więc bezpiecznych i naturalnych sposobów na to, by się wzmocnić, odżywić, oczyścić, dostarczyć mikroelementów i witamin.
Jedną z bardzo ciekawych propozycji jest naturalna, produkowana przez pszczoły pierzga.
Jak podaje Helena Noskowicz-Bieroniowa, pierzga pszczela wytwarzana jest przez pszczoły z pyłku kwiatowego, miodu i wydzielin gardzielowych pszczoły. Pszczoły zbieraczki przynoszą do ula pyłek kwiatowy i umieszczają go w pustych komórkach plastra, a pszczoły pracujące w ulu łączą go z miodem i śliną, rozdrabniają, a następnie ubijają warstwami. Powierzchnia, w ten sposób przygotowanego pyłku powlekana jest cieniutką warstewką miodu w celu odizolowania od dostępu powietrza. Wzbogacony białkami enzymatycznymi z pszczelich gruczołów ślinowych, kwasami organicznymi, substancjami antybiotycznymi pyłek dojrzewa, stając się naturalnym koncentratem białkowo witaminowo mineralnym, posiadającym wysoką wartość odżywczą. Po 7 dniach gotowa jest tzw. pierzga – łatwo strawny, harmonijnie zrównoważony, niezwykle wartościowy pokarm, nie dający się niczym zastąpić.
Co zawiera cudowna pierzga?
- dużo białka w postaci łatwo przyswajalnych peptydów i aminokwasów, cukru, kwasu mlekowego
- witaminy: A, B1, B2, B12, C, PP, E, D, K (której nie stwierdzono w pyłku), H.
- makroelementy: fosfor, siarka, chlor, potas, wapń,
- mikroelementy: magnez, żelazo, miedź, cynk, kobalt, molibden, selen, chrom, nikiel, krzem
- enzymy: inwertaza, kataliza, pepsyna, trypsyna, lipaza, laktaza.
Pierzga w stosunku do pyłku kwiatowego różni się znacznie składem. Zawiera ok. 12% więcej białka, więcej jest też (o 60%) węglowodanów, natomiast mniej (o 66%) tłuszczów. Chlebek pszczeli zawiera też dużą ilość kwasu mlekowego – 3,1% – oraz witamin z grupy B, witaminy E i K. Wzrasta też znacznie zawartość enzymów, z których najważniejsze to: inwertaza, katalaza, pepsyna, trypsyna, lipaza i laktaza. W pyłku kwiatowym zmienia się też skład gatunkowy drobnoustrojów: maleje ilość drożdżaków, a za to rozwijają się mikroorganizmy z rodzaju np. Lactobacillus, Pseudomonas. Pierzga jest produktem trwałym w porównaniu do szybko psującego się pyłku kwiatowego.
Niesamowite właściwości lecznicze pierzgi
Jak podaje Helena Noskowicz-Bieroniowa, pierzga jako naturalny lek, oddziałuje na te wszystkie schorzenia co pyłek kwiatowy. Ze względu jednak na dodatkowy skład i właściwości pierzgi (wartość dodana przez pszczoły), można ją stosować w mniejszych dawkach i jest ona bardziej skuteczna (proces leczenia skraca się - trzykrotnie).
- Przewlekłe zapalenie wątroby - zarówno na tle bakteryjnym jak i wirusowym. Pierzga wpływa na rozkład obumarłych komórek i martwych mikroorganizmów, osłania wątrobę, reguluje jej pracę, obniża poziom bilirubiny, ochrania komórki wątrobowe przed działaniem czynników toksycznych. Wspiera wątrobę w leczeniu ostrego i przewlekłego zapalenia, jej uszkodzeń, zarówno pourazowych jak i toksycznych. Hamuje proces zapalny, martwicę i stłuszczenie komórek wątrobowych. Korzystne jest przyjmowanie pierzgi przez osoby, które stosują leki przeciwreumatyczne.
- Niedokrwistość – pierzga jest cennym środkiem w walce z niedokrwistością zarówno u dorosłych jak i u dzieci. Pobudza ona układ krwiotwórczy do wytwarzania hemoglobiny i czerwonych ciałek nawet w przypadkach, w których nie skutkowały preparaty zawierające żelazo.
- Korzystnie wpływa na strukturę anatomiczną i funkcjonowanie błony śluzowej żołądka, reguluje procesy przemiany materii, pobudza trawienie i inne funkcje organizmu, reguluje masę ciała,łagodzi uporczywe biegunki, pomaga w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, w zapaleniach wrzodziejącego jelita grubego.
- Wiemy o zbawiennych właściwościach propolisu, ale okazuje się, że i pierzga zawiera antybiotyki, hamujące rozwój bakterii i wirusów.
- Dzięki zawartości biodostępnych pierwiastków i witamin w odpowiednich proporcjach, jest cennym środkiem wzmacniającym układ odpornościowy co jest szczególnie cenne w okresie zwiększonej zachorowalności na choroby przeziębieniowe i grypopodobne jak również w czasie rekonwalescencji.
- Pierzga działa korzystnie przy zaburzeniach wzrostu i procesów rozwojowych u dzieci jak również przy dolegliwościach związanych z menopauzą, wypadaniu włosów, łamiących się paznokciach, zmianach skórnych.
- Reguluje poziom cholesterolu oraz hamuje zlepianie się płytek krwi. Pierzga jest korzystna w stanach pozawałowych, zaburzeniach krążenia obwodowego, nadciśnieniu tętniczym, miażdżycy naczyń wieńcowych serca.
- Pierzga wzmacnia ośrodkowy układ nerwowy, działa uspakajająco, obniża stany napięcia nerwowego i pobudzenia psycho – ruchowego, poprawia samopoczucie,. Jest więc zalecana, zwłaszcza w chorobach psychicznych, zaburzeniach starczych, nerwicach, stanach wyczerpania psychicznego. Wzmacniając produkcję endorfin w mózgu, pomaga w leczeniu depresji, wspomaga działanie leków przeciwdepresyjnych, pozwala na zastosowanie ich zmniejszonych dawek. Redukuje objawy niepożądane leków antydepresyjnych, podtrzymuje pacjenta w dobrej kondycji po ich odstawieniu.
- Pierzga poprawia pamięć i ukrwienie tkanki nerwowej, sprawność umysłową, koncentrację, ułatwia przyswajanie wiadomości.
- Działa korzystnie w chorobach oczu, zapaleniach siatkówki, rogówki, spojówek, pobudza rozwój nerwu wzrokowego u dzieci, daje poprawę widzenia i ostrości wzroku.
- Pyłkowa/pierzgowa kuracja zalecana jest też u dzieci wątłych, rachitycznych, z opóźnieniami rozwoju umysłowego i wzrostu.
- Stosowana w leczeniu zmian zapalnych i przerostowych prostaty czyli gruczołu krokowego u mężczyzn
- Pierzga okazała się wskazana w leczeniu choroby alkoholowej, pomaga uzupełnić niedobory białek, witamin, pierwiastków, łagodzi męczące, przykre, trudne do zniesienia skutki odstawienia alkoholu.
- Pierzga jest substancją wykorzystywaną w leczeniu cukrzycy. Badania na zwierzętach wykazały, że zwiększa się wydzielanie insuliny.
- Pierzga jest wymieniana jako środek pomocny przy bólach mięśni i kręgosłupa, w chronicznym zmęczeniu, depresji nerwowej, dysleksji u dzieci, dystrofii mięśniowej, jadłowstręcie psychicznym, łysieniu, siwieniu włosów, łuszczycy, w leczeniu marskości wątroby, nadczynności tarczycy, ropnych procesów wokół zębów, stwardnienia rozsianego, szkarlatyny, zapalenia zatok, w zaburzeniach seksualnych, dolegliwościach prostaty, niepłodności męskiej, osłabieniu popędu płciowego.
Zapytacie, czy to możliwe, że mamy tak cudowne, naturalne remedium, które jest w zasięgu ręki i do tego nie poraża nas ceną?
Mamy. Tylko jak często z tego korzystamy?
Czym rożni się pierzga od zbieranego przez pszczoły pyłku kwiatowego?
Pierzga jest produktem wytworzonym przez pszczoły właśnie z pyłku kwiatowego. Poprzez szereg pszczelich zabiegów w postaci dodania enzymów ze śliny pszczół, ubijania w komórkach, wymieszania z miodem i fermentację, zwiększa swoje właściwości lecznicze i biodostępność. Wartością dodaną jest zdecydowanie większa trwałość produktu w porównaniu do pyłku kwiatowego.
Czy to możliwe, aby działanie pierzgi było aż tak wszechstronne?
Nasz organizm jest wielką fabryką biochemiczną, w której zachodzą bardzo skomplikowane i precyzyjne reakcje chemiczne wymagające odpowiednich pierwiastków i jako substratów wchodzących w reakcję i jako katalizatorów te reakcje umożliwiających czy przyśpieszających. Jest tu cały łańcuszek zależności, gdzie nie może zabraknąć ani jednego elementu, ani jednego pierwiastka, bo cały cykl reakcji zostanie przerwany z konsekwencjami zdrowotnymi dla organizmu.
Spójrzmy na skład tego specyfiku. Pierzga zawiera szeroki wachlarz witamin, mikro- i makroelementów. W połączeniu z całym pszczelim aparatem enzymatycznym, miodem, poddana w ulu fermentacji, gdzie wytwarza się kwas mlekowy i dobroczynna mikroflora, zwiększa swoją biodostępność. Są to substancje, których nam na co dzień brakuje, a tu otrzymujemy je w formie biodostępnej i kompleksowej.
Myślę, że tu jest klucz do rozwiązania zagadki tego cudu świata, który dostajemy w prezencie od pszczół.
Kuracje wzmacniające z użyciem pierzgi stosuje się, z reguły, wiosną, jesienią i w okresach osłabienia i rekonwalescencji.
Jeśli zabraknie nam pszczół (zniszczymy je stosując pestycydy!) nie tylko nie dostaniemy od nich takich cudownych, naturalnych leków, ale zabraknie nam jedzenia. Pszczoły nie zapylą kwiatów.
Walczmy o nie!
Ale…ale… Są osoby bardzo silnie uczulone na jad i produkty pszczele. Te osoby powinny bezwzględnie zasięgnąć opinii lekarza co do możliwości i bezpieczeństwa stosowania np. miodu, pierzgi, pyłku czy propolisu. Zawsze trzeba położyć na szali korzyści i ewentualne zagrożenia zdrowotne.
Na zdrówko!
Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.
Sprawdź >