W barszczu czerwonym za zakwasie siła!

Barszczyk czerwony z kiszonych buraków. Prawdziwy, zdrowy, niezwykle smaczny.

Żaden barszcz z torebki, słoiczka czy kartonu nie dorasta naszemu do pięt. Nie możemy ich porównywać, no chyba że pod względem koloru!

Zrobić w domu zakwas buraczany jest tak łatwo, że zupełnie nie musimy się tego obawiać.

Zakwas buraczany to błogosławieństwo dla naszych jelit, dla zamieszkującej je cennej mikroflory.

Potrzebujemy 5–6 dorodnych, zdrowych czerwonych buraków. Bardzo smaczne są buraki o wydłużonym kształcie. Jeśli nie mamy dostępu do warzyw wyhodowanych bez użycia pestycydów (a rzadko kiedy mamy!), możemy zastosować kąpiel usuwającą substancje chemiczne.

Etap 1. Usunięcie szkodliwych bakterii (E.Coli, Listeria, Salmonella itp.): płuczemy buraki (warzywa i owoce) najpierw w wodzie o odczynie kwaśnym przez 2–3 minuty. Na 1 litr wody dodajemy ok. pół szklanki octu (najlepiej winnego lub jabłkowego, lub zwykłego) albo 2–3 łyżki kwasku cytrynowego.

Etap 2.  Usunięcie pestycydów: po wyjęciu buraków (warzyw  i owoców) z wody kwaśnej płuczemy je w wodzie o odczynie alkalicznym przez kolejne 2–3 minuty. Na 1 litr wody dodajemy 1 czubatą łyżkę sody oczyszczonej.

Etap 3. Starannie płuczemy buraki (warzywa i owoce) w czystej wodzie.

Całość trwa 5 minut, a korzyści są niewymierne!

Skórkę na burakach możemy zostawić lub obrać. Jeśli chcemy zostawić, trzeba ją dobrze wyszorować szczotką do warzyw. Końcówki z obu stron obcinamy i kroimy buraki na niezbyt duże kawałki.

Do kiszenia możemy użyć dowolnego naczynia, które nie będzie reagowało z kwasem: garnka kamiennego, dużego szklanego słoja lub naczynia z ceramiki. Naczynie należy sparzyć wrzątkiem i już można kisić. Nie wolno użyć garnka aluminiowego ze względu na zachodzące reakcje chemiczne.

Kawałki buraków wkładamy do naczynia, dodajemy kilka ząbków obranego i przekrojonego czosnku, szczyptę ziaren kminku, 2–3 listki laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, kawałek korzenia chrzanu.

Przygotowujemy zalewę: na litr przegotowanej i ostudzonej wody dajemy płaską łyżkę soli kamiennej. Dobrze mieszamy, aby rozpuścić sól, i zalewamy całość tak, aby woda przykryła wszystkie buraki. Naczynie przykrywamy gazą lub ściereczką, stawiamy w ciepłym, nieprzewiewnym miejscu. Cierpliwie czekamy około tygodnia, może krócej.

Jeśli chcemy przyspieszyć proces kiszenia, o przyda się coś, co już zawiera bakterie kwasu mlekowego.

Do zalewy możemy więc dodać:

– łyżkę prawdziwego kwasu z ogórków lub kapusty,

– łyżkę serwatki (przecedzoną przez gęstą gazę) z jogurtu naturalnego lub zsiadłego mleka,

– skórkę chleba na zakwasie (niestety często pleśnieje).

Raz dziennie dobrze jest zajrzeć do naczynia z zakwasem, przemieszać sparzoną wrzątkiem drewnianą łyżką i zebrać zbierającą się na powierzchni piankę. Jeśli na powierzchni pojawią się białe plamki, należy je zbierać łyżką i wyrzucić.

Po mniej więcej tygodniu zakwas jest gotowy. Odcedzamy go przez sitko, przelewamy do szczelnie zamykanych wyparzonych butelek lub słoików, wstawiamy do lodówki.

W ten sposób nasz probiotyczny napój można śmiało przechowywać nawet przez kilka tygodni.

Buraki zawierają całą paletę dobroczynnych związków: potas, magnez, wapń, fosfor, żelazo, cynk, antocyjany, betaninę, rzadkie mikroelementy, kwas foliowy, witaminę C, jak również witaminy z grupy B.

Dzienna porcja to pół szklaneczki zakwasu (lekko podgrzanego, nie zimnego), który:

– działa:

  • oczyszczająco,
  • antynowotworowo,
  • antyanemicznie i krwiotwórczo,
  • antybakteryjnie i antywirusowo,
  • odmładzająco (dzięki przyspieszeniu syntezy kolagenu),

– reguluje ciśnienie krwi, przemianę materii, pracę wątroby i nerek,

– odbudowuje florę jelit  (uszczelniając tym samym jelita),

– u panów korzystnie wpływa na sprawność seksualną i ogólnie wytrzymałość (także w sporcie).

Na zakwasie można też przygotować wspaniały barszcz czerwony, nie tylko od święta. ☺

Pozostałych buraków nie wyrzucamy. Można je pokroić w drobną kosteczkę, dodać np. czerwoną cebulkę, oliwę, ugotowane jajko, posiekaną zieleninę, szczyptę czarnego pieprzu, kurkumę i pieprz cayenne i mamy doskonałą sałatkę na drugie śniadanie. Świetnie też sprawdzą się jako składnik zupy typu barszcz ukraiński.  

Każdy własny pomysł na wykorzystanie buraków jest cenny.

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >