Problem milionów ludzi - hiperfagia hedoniczna!

Trudny termin? Nie, zaraz przełożymy to na nasze.

Hiperfagia hedoniczna jest to po prostu objadanie się dla przyjemności i nagrody zamiast zaspokajania głodu.

Problem, który dotyka nas, sąsiadów, przyjaciół, znajomych bliższych i dalszych, nieznajomych, całkiem obcych, rodzinę, jak i nasze dzieci!

Niewielu jest takich, którzy są silniejsi od tego zjawiska, choć się zdarzają! Szacuneczek dla nich!

 

Jedzenie jest jedną z największych przyjemności człowieka. No, ale nie mówię, że jedyną! :-)

Na stole stoi półmisek pełen kruchych ciasteczek, na stoliku obok fotela, gdzie czytamy książkę, rozpakowana tabliczka czekolady, w szafce schowaliśmy pudełko pralinek i słone przekąski, w kinie popcorn, na śniadanie białe, świeżutkie chrupiące bułeczki, słodkie płatki śniadaniowe i masa czekoladowo-orzechowa… Ciasteczka uśmiechają się do nas, pralinki i chipsy wołają z szafki, a czekolada sama wpada do ust. Zauważyliście, jak szybko znika otwarta butelka coli?

Za każdym razem obiecujemy sobie – tylko jeden kawałeczek, tylko jedno ciasteczko, tylko jeden łyczek. W rzeczywistości jeszcze jeden kawałek i jeszcze jeden, i kolejna szklaneczka słodkiego napoju!

Jak to wygląda w życiu? Pożywienia, o którym z pewnością nie możemy powiedzieć, że sprzyja naszemu zdrowiu i jest nam niezbędne do życia, spożywamy zdecydowanie za dużo i zdecydowanie za często. Później mamy wyrzuty sumienia i świadomość tego, że znowu nie oparliśmy się pokusie.

Dawno, dawno temu człowiek polował, zbierał i jadł dla zaspokojenia głodu, dzikie zwierzęta mądrze robią to nadal.

Jak człowiek odżywia się dzisiaj? Codzienne polowanie i zbieranie uwieńczone jest ogromnym sukcesem – pełen wózek w supermarkecie! A w wózku – z reguły znajdziemy coś, co prowadzi nas nieuchronnie do nadwagi i otyłości, cukrzycy insulinoopornej typu II, chorób układu krążenia, chorób nowotworowych i szeregu innych.

Czy wiesz, że cukrzycę insulinooporną wiąże się również z zachorowalnością na chorobę Alzheimera i demencję? Każdy z nas chce żyć długo i cieszyć się zdrowiem, sprawnością fizyczną i umysłową do późnej starości. Osoba z chorobą Alzheimera jest bardzo chora i absolutnie nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ogromnym obciążeniem i fizycznym i psychicznym jest dla swojej rodziny i bliskich. Zadbajmy o siebie i nie przyczyniajmy się świadomie do możliwości tak drastycznego pogorszenia swojego stanu zdrowia w przyszłości. Cukrzyca typu II ma zasadniczy wpływ na degradację całego organizmu. W leczeniu, jak i profilaktyce cukrzycy podstawowe znaczenie ma dieta zdecydowanie ograniczająca bądź nawet wykluczająca węglowodany łatwo przyswajalne.

Napisałam, że dzikie zwierzęta nadal jedzą dla zaspokojenia głodu. Tak, zwierzęta dzikie – bo nasi czworonożni z ogonem, milusińscy, członkowie rodziny upodabniają się, coraz bardziej do nas i zatracają swój instynkt samozachowawczy. Oj, jak dobrze rozumieją słowo „ciasteczko” wypowiedziane nawet szeptem! Nie ulegajmy ich sugestywnym spojrzeniom, popiskiwaniom czy nawet natrętnym prośbom. Nie dawajmy im słodyczy, czekolady, żadnego cukru, chipsów, słonych przekąsek i innych takich ludzkich pokus! Zwierzęta domowe również mogą chorować na wszystkie te same choroby, tak jak ludzie. Nie chcemy tego, prawda?

Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

Pierwszym krokiem do sukcesu jest uświadomienie sobie własnej słabości – wiem, że znowu niepotrzebnie sięgnę po słodkie lub słone przekąski i chęć zapanowania nad tym uzależnieniem – tak uzależnieniem.

Pamiętajmy: jemy dla przyjemności, nie zawsze dla zaspokojenia głodu, a producenci dopracowują swoje receptury do perfekcji i z determinacją walczą o konsumenta i własne zyski finansowe.

To wszystko jest bardzo smaczne – tylko pytanie: Czy służy naszemu zdrowiu?

Moja propozycja:

  1. ustalmy sobie rygorystycznie 1 dzień w tygodniu, gdzie świadomie grzeszymy dietetycznie – oczywiście rozsądnie i z dużym umiarem
  2. nie kupujmy słodyczy czy słonych przekąsek na zapas – będą do nas wołały z szafki i skutecznie kusiły
  3. miejmy przygotowane zdrowe przekąski – na wypadek, gdyśmy nagle mieli ochotę na „małe co nieco” – a więc marchewka pokrojona w słupki, ogórki, pomidory, seler naciowy, kawałki kalafiora, inne pomysły warzywne mile widziane…
  4. pamiętajmy, że owoce zawierają sporo łatwo przyswajalnych cukrów (węglowodanów) prostych – należy je ograniczyć na korzyść warzyw.

 

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >