Duży wysiłek, mały rezultat. Jak sobie radzić, gdy waga stoi?

Byłaś dobrze poinformowana, że taka sytuacja może się wydarzyć. Już na pierwszym spotkaniu ze „swoją dietą” wiedziałaś, że twoja masa ciała nie będzie zawsze równomiernie spadać.

 

Jednak dopóki pewnego dnia nie weszłaś na wagę, spodziewając się kolejnych spadków, nie widziałaś dokładnie, jak to jest. „OK, nie zawsze muszę tracić kilogramy”, luźno podchodzisz do tematu. Ale przedłużająca się stagnacja powoli zaczyna cię irytować. Zamiast widzieć efekty, tylko się męczysz. Czujesz coraz większą chęć rezygnacji…

Po pierwsze, nie rób tego! Nie rezygnuj. Przypomnij sobie, co wiesz na temat zastoju masy ciała podczas odchudzania. Zdarza się każdemu. To normalna reakcja organizmu. Na początku kilogramy szybko spadają, potem proces nieco zwalnia. Ale najważniejsze, że ta sytuacja jest przejściowa. Trwa jakiś czas, a potem znów zaczynasz chudnąć. I tego się trzymaj.

Po drugie, pomyśl, jak możesz usprawnić swoją przemianę materii. Możesz to zrobić na dwa sposoby. Nim postanowisz drastycznie zmniejszyć swoje racje pokarmowe, zastanów się nad ćwiczeniami. Jeśli do tej pory odchudzałaś się bez ćwiczeń, to idealny moment, aby włączyć je w swój proces tracenia zbędnych kilogramów. Jeśli trenujesz od jakiegoś czasu, może warto skonsultować intensywność ćwiczeń z trenerem? Podwajając wysiłki, zwiększasz spalanie kalorii i dzięki temu możesz przyspieszyć gubienie kilogramów. Jeśli na treningu dajesz z siebie wszystko, może warto zmienić nieco rodzaj aktywności? Spróbuj iść na basen albo wybierz się parę razy na squasha. Zmiana często bywa zbawienna. Analizując zastój masy ciała, weź pod lupę dietę. Oczywiście, zalecam tutaj ostrożność i konsultację ze specjalistą w zakresie obniżania kaloryczności. Zobacz, co możesz usunąć ze swojego jadłospisu. Może spróbuj jeść mniej węglowodanów wieczorem? Zacznij korzystać z jeszcze bardziej nieprzetworzonych produktów zbożowych, np. zamiast brązowego ryżu jedz dziki. Przeanalizuj, czy nie pijesz zbyt dużo soków. Pamiętaj, aby zawsze dostarczać organizmowi porcji świeżych warzyw i owoców oraz pełnowartościowego białka i dobrej jakości tłuszczów. Pilnuj też, by wypijać odpowiednie ilości wody.

Po trzecie, bądź cierpliwa. Po tygodniu lub dwóch znów powinnaś zacząć chudnąć. Dlatego cierpliwość jest tutaj na wagę złota. Nie rób żadnych chaotycznych ruchów. Wiem, że chciałabyś jak najszybciej zobaczyć cyferkę mniej na wadze, ale na rezultaty zawsze trzeba poczekać.

Zastoje masy ciała to normalna sprawa. Podczas odchudzania może ich być kilka. Kiedy zdarza ci się to pierwszy raz, możesz być zaskoczona. Jednak przy każdym kolejnym razie łatwiej ci będzie zrozumieć swój organizm.

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >
Tagi: odchudzanie, waga